Piątek wieczór, święta tuż tuż, a przygotowania w lesie? Wciąż zdążycie przygotować coś ekstra! Na przykład błyskawiczny i nowoczesny mazurek nadziany mnóstwem przepysznych bakalii. Dekoracja może wyglądać na czasochłonną, ale zdobienie tą metodą idzie naprawdę szybko. W niecałe pół godziny udało mi się wyczarować wzór widoczny na zdjęciach, a mogło być nawet szybciej ;) Mazurki są zwykle bardzo słodkie i nie cieszą cię dużym powodzeniem. Tym bardziej, że święta obfitują w inne pyszności. Ten mazurek jest całkiem inny i zapewniam, że znika jeszcze szybciej, niż się go robi ;) Spróbujcie sami!
Szybki mazurek bakaliowy na waflach
podane składniki wystarczą do przełożenia wafla o wymiarach
ok. 20x30 cm
Do mazurka będziemy potrzebować:
- 250 g mleka w proszku (nie granulowanego!)
- 150 ml wody
- 100 ml mleka
- 100 g cukru trzcinowego typu demerara
- 100 g masła 82%
- 100 g kandyzowanych owoców (użyłam ananasa i mango)
- 50 g rodzynek (dużych i miękkich, suche należy wcześniej namoczyć)
- 100 g orzechów (użyłam nerkowców i ziemnych)
- suche wafle (2,5 szt.)
Do dekoracji:
- 100 g białej czekolady
- 100 g gorzkiej czekolady
- 4 łyżki masła 82%
- 5 łyżek słodkiej śmietanki 30 lub 36%
- bakalie do dekoracji
- 2 rękawy cukiernicze (lub papier do pieczenia, który zwijamy w rożki i używamy tak jak gotowych rękawów)
Mazurek najlepiej przygotować tak
jak terrinę, dzień przed podaniem. Szykujemy dwa wafle na spód i wierzch
mazurka oraz 1/2 wafla do nadzienia. W sporej misce łączymy mleko w proszku,
1/2 pokruszonego drobno wafla oraz bakalie. Masło, mleko, wodę i cukier
podgrzewamy w rondelku na małym ogniu. Czekamy, aż całość się rozpuści, od
czasu do czasu mieszając. Ciepłą, ale nie gorącą miksturą zalewamy suche
składniki w misce i dokładnie mieszamy. (Jeśli masa będzie zbyt gęsta, można
dolać jeszcze trochę mleka, ale nie za dużo, by za bardzo nie rozrzedzić
nadzienia!) Całość wykładamy na jednym z pozostałych wafli, wyrównujemy i
przykrywamy drugim. (Musimy działać szybko, by mieszanka nie zastygła.) Mazurek
owijamy w folię spożywczą i wkładamy na noc do lodówki. (Można go jeszcze czymś obciążyć.) Następnego dnia
dowolnie dekorujemy. Wzór możemy sobie wcześniej zaznaczyć na waflu (np. jadalnym mazakiem) lub po
prostu rozsmarować na nim rozpuszczoną czekoladę. Ja proponuję prostą, ale
bardzo efektowną dekorację wyciskaną z rękawa cukierniczego. Ciemną czekoladę
rozpuszczamy w kąpieli wodnej z 2 łyżkami masła i 3 łyżkami śmietanki. Kiedy
masa będzie gładka i jednolita, przekładamy ją do rękawa i dekorujemy mazurek
wyciskając czekoladę w zagłębienia wafla. (Gdyby masa początkowo była zbyt
mocno podgrzana, a przez to zbyt płynna, odstawiamy ją na chwilę w chłodne
miejsce, a kiedy lekko stężeje, dekorujemy.) Białą czekoladę rozpuszczamy z 2
łyżkami masła i 2 łyżkami śmietanki i dalej postępujemy tak samo jak w
przypadku gorzkiej czekolady. Jeśli na wierzchu chcemy ułożyć jeszcze bakalie,
musimy to zrobić zanim czekolada zastygnie, inaczej nie będą się trzymać.
Jednak jeśli się spóźniliśmy i dekoracja zdążyła stężeć, rodzynki i
orzechy maczamy najpierw w rozpuszczonej czekoladzie i dopiero układamy na
mazurku. Gotowe!
Wesołych i smacznych świąt Wielkiej Nocy życzy
Ewelina, www.ratunkuobiad.blogspot.com :)