sobota, 11 maja 2013

Wiosenna zupa ogórkowa

Ostatnio naszła mnie ochota na ogórkową. Nie jadłam jej już tak dawno, że prawie zapomniałam, jak świetnie może smakować. Dlatego nie minęło wiele czasu i postanowiłam przygotować jedną z moich ulubionych zup. Taka byłam jej spragniona, że ugotowałam od razu cały, rodzinny garnek. Gar można byłoby rzec. Dla Was taka ilość składników może wydać się absurdalna dla dwóch osób, ale zupkę zjedliśmy ze smakiem. No dobra, przy ostatnich talerzach już trochę marudziliśmy, bo ile można jeść to samo (i ile można nie gotować obiadu)? Myślę, że proporcje możecie spokojnie zmniejszyć o połowę (chyba, że gotujecie dla co najmniej 6-7 osób). Gotowanie dla dwóch tylko osób wcale nie jest takie łatwe. Nie wszystkiego da się zrobić mało, ale teraz mam już nauczkę i następnym razem nie będziemy jeść zupy przez prawie tydzień. Na szczęście ogórkowa bardzo dobrze się przechowuje. Słyszałam, że nawet do tygodnia. Sprawdzać jednak nie zamierzam, ale zupkę jak najbardziej polecam.

Tradycyjna zupa ogórkowa

przepis na duży, rodzinny garnek (lub dla wojska ;)



Potrzebujemy:
  • 1 kg ziemniaków
  • 0,5 kg marchewki
  • 1 pietruszkę
  • 2 niewielkie ząbki czosnku
  • 0,5 kg ogórków kiszonych
  • ok. 25 dag wędzonego boczku
  • ok. 30 dag szynki wieprzowej (najlepiej z kością)
  • 2 udka z kurczaka
  • kości na zupę (opcjonalnie i tylko jeśli szynka jest bez kości)
  • 150 g kwaśnej, gęstej śmietany 18%
  • pęczek koperku
  • przyprawy: 4 liście laurowe. 2 ziarna ziela angielskiego, sól, świeżo mielony czarny pieprz (może być też ziarnisty), majeranek

Dzień przed planowanym podaniem zupy gotujemy bulion mięsny. Mięso, boczek i kości zalewamy zimną wodą (mają być całe przykryte) i stawiamy na małym ogniu. Gdy zacznie się gotować, cierpliwie zbieramy szumy. Kiedy mięso przestanie je wypuszczać, dodajemy liście laurowe, ziele angielskie, sól i pieprz. Gotujemy aż mięso będzie bardzo miękkie (w następnym przepisie pokażę jeden ze sposobów na wykorzystanie takiego mięska z bulionu na zupę). Po ostudzeniu wywaru wyciągamy listki laurowe i ziarna ziela angielskiego oraz całe mięso, które umieszczamy w szczelnym pojemniku i odkładamy do lodówki. Bulion przechowujemy również w lodówce. Następnego dnia myjemy dokładnie wszystkie warzywa, obieramy i kroimy. Ziemniaki w niewielką kostkę, marchewkę i pietruszkę w półplasterki, a czosnek siekamy drobniutko lub przeciskamy przez praskę. Ogórki natomiast ścieramy na grubych oczkach tarki. Bulion zagotowujemy, dodajemy czosnek, ziemniaki i pietruszkę, podgotowujemy jakieś 2-3 min., a następnie dodajemy marchew i majeranek. Jeśli trzeba, uzupełniamy bulion wodą. Kiedy warzywa zmiękną, zestawiamy garnek z ognia, dodajemy starte ogórki, zaprawioną gorącą zupą śmietanę, posiekany pęczek koperku (trochę odkładamy do posypania). W razie potrzeby doprawiamy majerankiem, a także solą i pieprzem. Podajemy ciepłą, z dobrym pieczywem lub samą.


Ja zupkę podałam z nocnymi bułeczkami.
Smakowała wyśmienicie :)

Smacznego!

2 komentarze:

  1. Rewelacyjne ! Taki domowy obiadek. Z chęcią bym zjadła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Domowe obiadki zawsze najlepsze :) Polecam i pozdrawiam serdecznie!

      Usuń