sobota, 25 stycznia 2014

Minizapiekanki z rybą i warzywami

Tak, tak. Mnie również to dopadło. Postanowiłam lepiej i zdrowiej się odżywiać. Zrezygnować z większości pustych kalorii na rzecz wartościowych produktów, czyli mówiąc krótko, oznacza to koniec śmieciowego jedzenia. Byłabym przeszczęśliwa, gdyby udało mi się już na stałe zmienić swoje żywieniowe nawyki, które obecnie nie są chyba takie znów najlepsze. Nie zamierzam jednak pozbawiać się przyjemności jedzenia. Co to, to nie. Nie przeżyłabym tego ;) A już na pewno długo bym tak nie wytrzymała. Dlatego moje posiłki muszą być nie tylko zdrowe, ale również smaczne. W związku z tym, że po Nowym Roku na blogu i na fb dostałam kilka próśb o dania nieco bardziej dietetyczne, nie pozostało mi nic innego, jak przedstawić Wam moje propozycje na lżejsze i trochę odchudzone posiłki. A więc... z nowym rokiem - lżejszym krokiem :) Kto jest ze mną?

Sola zapiekana z ziemniakami, cebulą i papryką

(przepis na dwie porcje)


Będziemy potrzebować:
  • 3-4 ziemniaki (w zależności od wielkości i apetytu)
  • 1 czerwoną paprykę
  • 1/2 cebuli
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 duże filety z soli (jeśli są małe to polecam 3, a nawet 4)
  • przyprawy: sól, świeżo mielony czarny pieprz, tymianek, słodką mieloną paprykę
  • ok. 2-3 łyżki oleju
  • trochę soku z cytryny

Jeden ząbek czosnku siekamy drobno. Rybę oprószamy solą, pieprzem, papryką oraz tymiankiem, skrapiamy sokiem z cytryny, nacieramy pokrojonym ząbkiem czosnku i odstawiamy do lodówki. W tym czasie cebulę kroimy w piórka i podsmażamy na 1 łyżce oleju, aż będzie szklista. Ziemniaki podgotowujemy chwilę w dobrze osolonej wodzie (nie gotujemy do miękkości!), odcedzamy i kroimy w plastry. Paprykę kroimy w paski. Foremki delikatnie natłuszczamy i układamy w nich najpierw jedną warstwę ziemniaków, które oprószamy papryką i tymiankiem, a następnie kolejną. Wierzchnią warstwę również posypujemy przyprawami. Na ziemniakach układamy filet ryby (jeśli się nie mieści w całości, to docinamy i dopasowujemy do formy tak, by stanowił całą jedną warstwę), a na nim kolejno cebulę i paprykę. Całość posypujemy tymiankiem i odrobiną soli, a także skrapiamy olejem. Na koniec wciskamy między warzywa zmiażdżony ząbek czosnku (po jednym na porcję). Zapiekamy w 180 stopniach najpierw pod przykryciem (lub w rękawie z folii aluminiowej) przez ok. 15 min., później foremki odkrywamy i pieczemy kolejne 15 min. Wyjmujemy z piekarnika i od razu podajemy. Uwaga gorące ;)

Widoczne na zdjęciach foremki,
to mój ulubiony łup z tegorocznych wyprzedaży.
Brakowało mi takich jednoosobowych, a te urzekły mnie kolorami i kształtem :)
Prawda, że urocze?
Smacznego!

2 komentarze: