Co może być lepszego niż gofry w niedzielę na śniadanie? Szczerze mówiąc nic nie przychodzi mi do głowy. Pyszne, puszyste gofry, to jest to. Mój przepis pochodzi od pewnej Pani, która sprzedawała gofry i była tak miła, że mi go podała. Jak się później okazało jej przepis nie różni się za bardzo od innych, które udało mi się znaleźć, ale gofry wychodzą z niego naprawdę dobre.
Gofry z prażonymi jabłkami
Do ciasta na gofry potrzebujemy:
- 2 jajka
- 2 szklanki mleka
- 2 szklanki mąki
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 4 łyżki oleju
- szczyptę soli
Dodatkowo:
- 3-4 jabłka
- cukier
- cynamon
- kakao
Jabłka kroimy na spore kawałki, np. w kostkę. Prażymy je w garnku z cukrem i cynamonem. Można do nich dodać orzechy lub rodzynki, a zamiast cukru użyć miodu.
Żółtka jajek łączymy z pozostałymi składnikami i miksujemy na gładką masę. Z białek i szczypty soli ubijamy sztywną pianę i delikatnie łączymy z resztą. Gofrownicę natłuszczamy i smażymy gofry na złoty kolor. Na gotowe gofry wykładamy porcję jabłek, a całość oprószamy gorzkim kakao.
Sposobów jedzenia gofrów jest tyle, że na pewno każdy znajdzie coś dla siebie. Polecam je na leniwe niedzielne śniadanie lub podwieczorek. Są po prostu przepyszne i znikają bardzo szybko. Tak szybko, że nie zdążyłam nawet zrobić dobrego zdjęcia ;)
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz