Zdecydowanie jestem łasuchem, a z resztą P. też. Dlatego kiedy tylko mogę, piekę. Lubię to robić, lubię też próbować nowych rzeczy i wymyślać nowe przepisy. Kiedy wczoraj zostałam obdarowana pięknymi jabłuszkami musiałam zrobić z nich jakiś deser. Zdecydowałam się na...
Tartę z budyniem i jabłkami
Do przygotowania kruchego ciasta potrzebujemy:
- 2 szklanki mąki
- 0,5 szklanki cukru pudru
- 3/4 kostki prawdziwego masła
- 1 jajko
- 2 łyżki gęstej śmietany
- szczyptę soli
Dodatkowo:
- porcję domowego budyniu (przepis tutaj)
- 2 spore jabłka
- ewentualnie: galaretkę cytrynową lub 3 łyżki cukru
Najpierw mieszamy mąkę, cukier i sól, a następnie wgniatamy w to zimne masło. Kiedy całość zacznie przypominać konsystencją mokry piasek, dokładamy jajko i śmietanę. Całość zagniatamy, aż uzyskamy jednolite, gładkie ciasto. Robimy z niego kulę i wkładamy na ok. 0,5 godz. do lodówki. Po upływie tego czasu rozwałkowujemy ciasto dość cienko lub po prostu równomiernie wylepiamy nim formę do tarty. Podpiekamy je ok. 7-8 min. w 180 stopniach Celsjusza.
Jabłka myjemy, obieramy, pozbawiamy gniazd nasiennych i kroimy. Najpierw w ósemki, a później w dość cienkie plasterki. Na podpieczony spód wykładamy budyń, a na wierzch układamy jabłka. Całość pieczemy jeszcze 30 min.
Po ostygnięciu wierzch możemy posmarować lub zalać cienką warstwą galaretki. Można także przygotować ozdoby z karmelu. Kiedy cukier rozpuścimy na patelni, wylewamy jej zawartość na papier do pieczenia tworząc dowolny wzór. Gdy karmel zastygnie delikatnie przekładamy go na ciasto. Efekt? Sami zobaczcie.
Wygląda i smakuje naprawdę super :) |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz