Doszły mnie słuchy, że w nowym roku chcecie się trochę odchudzić, a ja Wam ciasta serwuję... ;) Serio, serio? Odchudzanie? No dobrze, skoro naprawdę musicie, zdradzę Wam mój mały trik. Już od jakiegoś czasu staram się lepiej odżywiać, ale to nie było wcale takie proste. Między posiłkami często dopadał mnie głód i sięgałam wtedy zwykle po szybkie, niezdrowe przekąski, rujnując tym samym moje postanowienie o zdrowym odżywianiu. Teraz jestem w pracy na to przygotowana, nie głoduję, ale również się nie opycham. I wiecie co? To działa! :) Mnie udało się ostatnio zrzucić parę kilogramów i być może jest to zasługa właśnie tej małej zmiany. Do pracy pakuję zwykle sałatkę, ale często nie wystarcza to na 8 godzin. Dlatego dodatkowo biorę teraz ze sobą koktajl owocowy lub owocowo-warzywny. To tylko chwila pracy dzień wcześniej wieczorem, a następnego dnia pozwala on uciszyć nieznośnie burczący brzuch oraz zaspokoić głód na zaskakująco długo. Poza tym takie koktajle są bardzo zdrowe i równie smaczne. Nie wierzycie? Polecam chociaż spróbować, bo może się okazać, że tak jak ja na stałe włączycie je do swojego menu ;)
Należy przygotować:
Banana oraz kiwi obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Awokado przekrawamy wzdłuż, wyjmujemy pestkę i wydrążamy miąższ. Pokrojone owoce, umyty szpinak oraz wyciśnięty sok z cytryny blendujemy dokładnie, aż koktajl będzie miał jednolity kolor i kremową konsystencję. Dodajemy tyle wody, by uzyskać pożądaną gęstość (ja dodałam ok. 150 ml, ale można dodać trochę więcej). Podajemy w wysokich szklankach :)
Na zdrowie!
Kremowy, zielony koktajl owocowy ze szpinakiem
porcja dla dwóch osóbNależy przygotować:
- dojrzałe awokado
- banana
- kiwi
- sok z 1 cytryny
- dużą garść szpinaku
- wodę do rozcieńczenia
Banana oraz kiwi obieramy i kroimy na mniejsze kawałki. Awokado przekrawamy wzdłuż, wyjmujemy pestkę i wydrążamy miąższ. Pokrojone owoce, umyty szpinak oraz wyciśnięty sok z cytryny blendujemy dokładnie, aż koktajl będzie miał jednolity kolor i kremową konsystencję. Dodajemy tyle wody, by uzyskać pożądaną gęstość (ja dodałam ok. 150 ml, ale można dodać trochę więcej). Podajemy w wysokich szklankach :)
Na zdrowie!
Wygląda wspaniale. Taki koktajl, to nie tylko witaminy, ale też i radość dla oczu.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam do mnie
Dziękuję :) Są tacy, których tak intensywnie zielony kolor jedzenia odrzuca, ale nie wiedzą, co tracą ;) Pozdrawiam!
UsuńBardzo fajny pomysł! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)))
Usuńłyk witamin! :)
OdpowiedzUsuńOj, tak :) I do tego pycha!
UsuńWspaniały, ja miksuję prawie codziennie, muszę Twoją kombinację wypróbować :-)
OdpowiedzUsuńDziękuję, ja od niedawna też :) Pozdrawiam i polecam serdecznie!
Usuń