Dawno nie pisałam, oj bardzo dawno! Ostatnio jednak zatęskniłam za blogowaniem, więc podejmuję kolejną próbę. Będę się starała dodać nowy przepis 3-4 razy w miesiącu, a może częściej. Dziś przepis, który
przeniesie nas do państwa z basenu Morza Śródziemnego. Bardzo lubię tamtejszą
kuchnię i jej smaki, ale na tle Francji i Włoch, to właśnie Grecja, moim
zdaniem, zdecydowanie się wyróżnia. Dla tubylców wszystko pachnie tam wspaniałą
oliwą z oliwek i cynamonem (nawet spaghetti!), a desery są niezwykle słodkie od
miodu i bakalii. Będąc tam koniecznie należy spróbować oliwek, fety i jogurtu,
który w niczym nie przypomina wyrobu sprzedawanego w Polsce pod nazwą jogurt
grecki. Charakterystycznymi potrawami są oczywiście moussaka, tzatziki, chleb
pita oraz przypominające nasze gołąbki - dolmades, czyli liście winogron
faszerowane ryżem. Widać więc, że tamtejszym potrawom bliżej do kuchni
arabskiej czy tureckiej niż europejskiej i są przez to bardziej egzotyczne.
Jeśli chcielibyście spróbować greckich specjałów, ale w tym roku wakacje macie
już zaplanowane, polecam podróż kulinarną i próbę odtworzenia smaków słonecznej Grecji w
swojej kuchni.
Szaszłyki z kurczaka i bakłażana w sosie pomidorowym
porcja dla 4 osób
Potrzebujemy:
- podwójna pierś z kurczaka
- średni bakłażan
- ok. 400 g pomidorowej passaty (lub dobrego przecieru pomidorowego, ale nie koncentratu!)
- przyprawy: sól morska, pieprz, tymianek, czosnek - w płatkach lub granulowany, cynamon, cukier, płatki chili (opcjonalnie)
- makaron lub ryż do podania
- oliwa z oliwek
- patyczki lub szpikulce do szaszłyków
Kurczaka kroimy w równe plastry, w
sumie powinno nam wyjść ok. 12 podobnych kawałków. Umieszczamy w misce,
oprószamy, solą, pieprzem, czosnkiem, tymiankiem oraz chili - jeśli używamy,
dodajemy 2 łyżki oliwy, mieszamy i odstawiamy do lodówki.
Umytego bakłażana
kroimy na skos w ok. półcentymetrowe plastry (najlepiej, żeby wyszło tyle
plastrów bakłażana, ile mamy kawałków kurczaka). Posypujemy go solą i
odstawiamy na 15-20 min, aż na jego powierzchni pojawią się krople. Osuszamy
papierowym ręcznikiem i doprawiamy tak samo, jak wcześniej kurczaka. Piekarnik
rozgrzewamy do 180 °C. Plastry układamy na blasze wyłożonej papierem do
pieczenia i podpiekamy ok. 5 min aż zmiękną.
W tym czasie do naczynia
żaroodpornego (ok. 15x25 cm) przelewamy passatę, którą doprawiamy łyżeczką
cynamonu (można dać więcej), solą, pieprzem, czosnkiem, tymiankiem i łyżeczką
cukru. Mieszamy i odstawiamy na bok. Na każdym plasterku bakłażana układamy
kawałek kurczaka i składamy w pół tak, by kurczak znalazł się w środku z
bakłażanem na zewnątrz. Tak przygotowane porcje nadziewamy na patyczki, tworząc
cztery szaszłyki i przekładamy do sosu.
Całość zapiekamy w nagrzanym do 180 °C
piekarniku przez ok. 40 min. W tym czasie gotujemy makaron lub ryż według
instrukcji na opakowaniu. Pasować będzie także kasza kuskus lub świeże
pieczywo. Szaszłyki podajemy lekko ostudzone.
W Grecji do takiego dania na pewno
podano by nam fetę lub jogurt ze świeżymi ziołami. Polecam serdecznie takie
dodatki, które odświeżają całość i nadają potrawie lżejszy charakter. Można
również posypać gotowe danie siekaną natką pietruszki lub miętą, które są tam
bardzo popularne.
Smacznego!